AKCESORIA DO MAKIJAŻU, KTÓRE POLECAM - DONEGAL

Cześć! Dziś przygotowałam dla Was kilka nowości, jakie dostałam od firmy Donegal. Większość z Was na pewno wie, że zajmuje się ona produkcją oraz dystrybucją akcesoriów kosmetycznych. Dlatego zdziwieniem dla nikogo nie będzie to, co otrzymałam w swojej paczce. Zapraszam do dalszej części wpisu.

Pierwszy produkt, który ogromnie mnie zaskoczył - jak najbardziej pozytywnie - to pędzel 3 w 1. Jak niżej na zdjęciach możecie zobaczyć składa się on z 3 różnych pędzli w jedną całość. Pierwszy jest dosyć gruby i miękki więc świetnie sprawdzi się do nakładania pudru. Drugi w zasadzie to nie pędzel, a gąbka, którą możemy nałożyć podkład, choć jest na tyle mała, że raczej lepiej nakładać nią korektor. Trzeci - cienki i skośny - jest przeznaczony do makijażu brwi.

_________________________________________________________________________________

MÓJ INSTAGRAM: @katyclosetblog będzie mi miło jeśli zaobserwujesz :)

_________________________________________________________________________________

Dalej w mojej paczce znalazły się 3 pędzle z jednej serii. Pierwszy przeznaczony jest do różu i bronzera, drugi do blendowania, a trzeci do cieni. Mi skośny sprawdza się do różu natomiast do brązera zdecydowanie wybieram ten do blendowania. Wszystkie są bardzo miękkie i przyjemnie się ich używa. 

Ostatnim produktem, jaki znalazłam w swojej paczce była gąbeczka do makijażu w kształcie migdałowego francuskiego ciasteczka. Jest ona wykonana z hipoalergicznego i bezzapachowego materiału. Wbrew pozorom jej owalny kształt pozwala na perfekcyjną aplikację podkładu. 

Lubicie produkty firmy Donegal? Jak sprawdziły się u Was? Możecie coś polecić? Dawajcie znać w komentarzach.
Do następnego!

neess: MANIfestuj swoje JA! - MOJE ODKRYCIE

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z moim odkryciem wśród lakierów hybrydowych - firmą neess! W ostatnim czasie dostałam od nich paczkę. Niżej będziecie mogli zobaczyć, co się w niej znalazło oraz przeczytać kilka słów na temat jakości lakierów hybrydowych. 

Najważniejsze produkty, które znalazły się w mojej paczce to oczywiście lakiery hybrydowe oraz oliwka do paznokci. Na początek chciałabym zwrócić Waszą uwagę na nazwy lakierów. Mi trafił się PRÓŻNY RÓŻ ORAZ ROMEK ATOMEK - zdecydowanie oba kolory skradły moje serce. Jeśli chodzi o oliwkę, to ma ona dosyć mocny perfumowany zapach i jest zwyczajna (oliwka, jak oliwka).

Dalej w paczce znalazłam Cleaner - każda z Was, która sama wykonuje manicure hybrydowy z pewnością się ze mną zgodzi, że tego produktu nigdy za wiele :), złote naklejki na paznokcie, małe i poręczne lustereczko w etui - swoją drogą świetne do torebki, oraz dwa lizaki.

Niżej możecie zobaczyć najnowszą kolekcję lakierów hybrydowych firmy neess. Zdecydowanie każda z Was znajdzie tutaj kolor dla siebie - sądzę nawet, że nie jeden. W najbliższym czasie i ja będę musiała zaopatrzyć się w kolejne lakiery.

_________________________________________________________________________________

MÓJ INSTAGRAM: @katyclosetblog będzie mi miło jeśli zaobserwujesz :)

_________________________________________________________________________________

Na pewno ciekawi Was, jak sprawdzają się lakiery, jak ich krycie, trwałość czy pigmentacja. Nie mam do nich absolutnie żadnych zastrzeżeń. Świetnie się rozprowadzają. Dwie warstwy lakieru to zdecydowanie wystarczająca ilość by krycie było pełne. Od tygodnia mam czerwoną hybrydę na paznokciach i kompletnie nic się z nią nie dzieje. Pigmentacja jest genialna, kolory są maksymalnie żywe. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić firmę neess. Jak na razie sprawdza mi się lepiej niż nie jedna zdecydowanie bardziej popularna marka.

Jak Wam się  podobają nazwy lakierów? Przyznacie, że są zabawne :). Któraś z Was miała okazję testować produkty firmy neess?
Do następnego!

INSTAGRAM: Jak tworzyć okładki do wyróżnionych relacji? - InstaStory

Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć to, w jaki sposób można tworzyć okładki (grafiki) do wyróżnionych relacji na Instagramie. Jednak na początek może najpierw wyjaśnijmy sobie co to takiego jest ta wyróżniona relacja. 

Od jakiegoś czasu (blisko pół roku) nasze relacje z instastory zapisują się w archiwum na Insta. W tym miejscu zaznaczonym na zdjęciu. Do treści tam znajdujących się dostęp mamy jedynie my i właśnie z nich oraz aktualnych stories możemy tworzyć wyróżnioną relację.

Dla tych, co nie wiedzą. Niżej możecie zobaczyć, w jaki sposób tworzy się wyróżnioną relację - to bardzo proste.

I GOTOWE!

_________________________________________________________________________________

MÓJ INSTAGRAM: @katyclosetblog będzie mi miło jeśli zaobserwujesz :)

_________________________________________________________________________________

Przejdźmy teraz do głównego tematu czyli, jak tworzyć okładki do naszych wyróżnionych relacji. Nie musimy szukać na internecie żadnych ikon, wszystko mamy dostępne w jednym miejscu, czyli aplikacji Canva. Dostępna jest na iOS oraz Androida. Wersje się delikatnie od siebie różnią, ale na obu możemy zdziałać praktycznie to samo. Jedynie, co możemy wyszukać to tło, jakiego będziemy chcieli używać. Może być za każdym razem inne, albo tak, jak u mnie jedno - wtedy sprawa jest jeszcze prostsza. 

Po otwarciu aplikacji wyszukuję obrazka, który jest prostokątny, tak aby dopasował się do obrazu w relacji - kwadrat nie wypełni całego okna lub zmieni rozmiary i zniekształci grafikę. Najlepszą opcją jest plakat (obojętnie jaki). Następnie dodajemy grafikę z naszej galerii, która służy nam za tło i powiększamy ją do odpowiednich rozmiarów - tak, jak niżej.

Kolejnym etapem jest znalezienie odpowiedniej ikony. Dla przykładu - ja potrzebowałam czegoś związanego z urodą, więc wpisałam 'makeup'. Tak też znalazłam swoją szminkę, która była darmowa. (Zwróćcie uwagę, czy przy ikonie jest moneta, jeśli tak, to jest ona płatna). Wybieracie i dopasowujecie rozmiar.

Następnie klikacie 'udostępnij', zdjęcie ładuje się i możecie już śmiało dodawać je do swojej relacji na instagramie. Kolejnym etapem jest wyróżnienie zdjęcia, w taki sam sposób, jak na zdjęciach na początku.